7/29/2013

Sensoryczne pestki dyni :)


Zabawy sensoryczne w dmuchanym basenie :)

Blisko natury- tak nazwałam tę zabawę.
Maksiowi wsypałam 3 kg pestek dyni , kule o różnych strukturach, piórka...

Doznania dotykowe fantastyczne, a jak widać Maksiu chętnie porównuje strukturę piłek.








3 komentarze:

  1. Moje dzieciaki jakoś nie mogą złapać o co chodzi w zabawach sensorycznych. Nie potrafią zainicjować zabawy. Zresztą ja też mam z tym problem, więc nie bardzo wiem jak im coś podpowiedzieć. Jest jakiś sposób, by ich (nas) tą formą zabawy zarazić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam hydrożel , jest to ciekawe doznanie ...Dzieci podchodzą do tych zabaw z ostrożnością , widać czego nie lubią. Maksiu jako niemowlak bawił się kisielem, galaretką . Taka zabawa jest prosta . Dziecko może rękoma bawić się na tacy , próbowanie jest dozwolone. Doznania dotykowe i smakowe, temperatura i konsystencja też mają znaczenie.

      Polecam próbować i podglądać nasz blog , a napewno jakaś zabawa przypadnie pani dziecią do gustu.

      Usuń
  2. z mojego doświadczenia polecam pudełko sensoryczne :) np. o tematyce przyjaznej dziecku ( SMERFY _ kolor niebieski: niebieski żwirek, niebieskie kulki, klocki, naczynia , no i oczywiście nienieskie smerfy) :)

    OdpowiedzUsuń