9/02/2013

Paw :)

Jesteśmy nadal pod wrażeniem wyprawy do poznańskiego Nowego ZOO.
Maksiu wspomina pawia , który przechadzał się alejkami parku. Tańczył przed Maksiem i głośno piszczał. 


Zaciekawiła nas też historia tego pięknego ptaka.

Mieszkał kiedyś w poznańskim Starym ZOO, ale niestety strasznie rozrabiał. Uciekał z ZOO, a ono znajduje się w Centrum Poznania. Powodował niemałe zamieszanie i za karę zesłano go na banicję. Czyli został przeniesiony do Nowego ZOO.
Teraz biega po alejkach parku, pokazuje się w całej krasie.


Tańczy jak na pokazanym filmie :)

***

Tak zainspirowany Maksiu postanowił zrobić swojego pawia z ciastoliny. Dziadek kupił pawie pióra więc okazja niesamowita, 

Nie posiadam jeszcze wielkich zdolności , ale praca jak na 2,5 latka wspaniała. Liczy się pomysłowość.

mam pawie pióro





Paw prawie jak żywy . Maksiu porównuje ze zdjęciem ,jest dumny ze swojej pracy .


***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz