▼
3/21/2015
Rzeżucha
Pierwszy dzień wiosny .
Jak wiosna , to tradycyjnie siejemy rzeżuchę.Wspaniała zabawa , eksperymenty i nauka obserwacji.
Dziecko poznaje zasady wzrostu roślin , angażuje się w uprawę i pielęgnację.
Dlaczego rzeżucha , a nie szczypiorek czy fasola ?
Bo rzeżucha rośnie szybko i można pokazać dziecku etapy wzrostu. My właśnie tak robimy.
Pojemnik na sadzonki z przegródkami kupiony właśnie w LIDL'u.
Maks w przegródki wkłada watę namoczoną w wodzie .
Teraz co dziennie siejemy rzeżuchę.
Dzięki takiemu siewowi widać różnicę wielkości naszych kiełków.
Rzeżuchę stawiamy w ciepłym nienasłonecznionym miejscu . Dobrze co 3-4 godziny spryskiwać wodą , nie dopuścić do wyschnięcia nasion. I już po 5-7 dniach kiełki gotowe do jedzenia.
Jak widać u nas na pierwszym zdjęciu wspaniale widać etapy wzrostu.
Maks dumny ze swojej uprawy , nawet dziwny smak i zapach mu nie przeszkadza.
Rzeżucha nie tylko pięknie wygląda , ale jest bardzo zdrowa .
Kiełki rzeżuchy zawierają jod , co wpływa na hormon tarczycy.
Usprawnia system odpornościowy , witaminy C, B i PP,
i ma właściwości antyalergiczne.
Smacznego i miłej zabawy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz