Rozbrykały się małe urwisy .
Starszaki poszły do kina na SMERFY , a maluchy zostały z babcią.
Jak ogarnąć takie małe dzikusy ?
Mam taki prosty sposób .
Rozkładam na podłodze kocyk i dziewczynki już wiedzą , że będzie jakieś ciekawe zajęcie.
Tym razem bardzo proste , na wyciszenie i dające czas na wypicie kawy....
Wysypałam garść pomponów , i po smerfowej butelce.
Zadanie polega na napełnieniu butelki , a każda chce mieć jak najwięcej pomponów.
Ćwiczą skupienie , koordynację oko-ręka, oraz motorykę małą .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz