Przypominamy aksamitną masę plastyczną.
Dzisiaj z odżywki do włosów i mąki ziemniaczanej .
My kupiliśmy dwie butelki taniej odżywki (dowolna) i dosypywaliśmy mąkę ziemniaczaną ( skrobię ziemniaczaną)
ponad 1/2kg .
Dodajemy małymi porcjami , mieszamy dokładnie .
Gdy masa gęstnieje sprawdzamy , czy się nie klei ( to ulubiona chwila dla Maksa).
Później musimy wyrobić w ręce .
Maks wlewa odżywkę do włosów . |
Do odżywki , małymi porcjami wsypuje mąkę ziemniaczaną - miesza |
Sprawdzamy czy się klei , wystarczy palcem. Maks tą chwilę uwielbia :) |
Gdy masa jest gęsta , ugniatamy w ręce. Aż przestanie się kleić. Jaj masa jest za sucha , można dodać kilka kropli oliwki w żelu. |
Dziś dla odmiany zmieniamy kolor na żółty. Do barwienia użył Maks kurkumy |
Teraz zabawa dopiero się zacznie .
Na razie Maks się rozkoszuje w duszeniu : miłej i aksamitnej masy.
Doznania dotykowe są o wiele milsze niż przy:
ciastolinie , plastelinie o slim'ie nie wspomnę :D
Czy masę da się przechować?? Czy jest to zabawa "jednorazowa"
OdpowiedzUsuń