12/29/2017

Gwiazdkowo , Mikołajowo , Wigilijnie ...



Święta, święta i po świętach...
U nas spokojnie domowo,rodzinnie .
Choć bez śniegu , jednak bardzo wesoło.
Dzieci szczególnie wyczekiwały pierwszej gwiazdki , 
a po wigilijnej Wieczerzy z utęsknieniem czekały na Gwiazdora.

Część prezentów  od rana czekała pod choinką , 
otwarte były po Wigilii .
Jednak prawdziwa niespodzianka była później ,
gdy przybył niespodziewany gość .
Dla jednych miał rózgę dla  innych prezenty ...oj , działo się ,działo.

Mamusie działają w kuchni ...

To czekanie najgorsze ...

Ola i Zuzia wreszcie się doczekały.
Maks i Mia z innymi  dziadkami  świętowali.

Dziewczynki myślały , że to koniec prezentów .
Nagle puka  ktoś do drzwi , biała broda  i wąsy , czerwone ubranie,worek z prezentami i.....rózga.
Gdy gwiazdor spytał gdzie niegrzeczne dzieci ( i pomachał rózgą)'
nasza Olka z krzykiem uciekła do mamy.
Wiedziała ,że w tym roku najwięcej ma na sumieniu.

Radości nie było końca,kolejne prezenty i takie wielkie.

W całym  domu zapanowała PEPPE  i  spółka .

Gdy później doszedł Maksi Mia , szaleństwa nie było końca .
Śladu po świątecznych porządkach już też nie było ...
Pozostało  świąteczne szaleństwo !




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz