Nawet jak pogoda szwankuje ,dziecko zawsze znajdzie sobie zajęcie.
Rodzice zajęci remontem i porządkami , a Maks bawi się w swoim kąciku sensorycznym.
Pozazdrościł Zuzi zabaw masą plastelinową i tak jak Zuzia robi lodowe przyjęcie.
Maks zrobił masy i na lody zaprosił mamę i siostrę.
Mała 5 miesięczna Mia miała pierwsze sensory ,cudowny zapach masy ją zwiódł ,
nabrała apetytu na lody.
Po lodowej uczcie Maks bawił się wodą w stoliku sensorycznym ,
a mała Mia podziwiała łapacz światła i bawiła się kołem sensorycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz