Maks od poniedziałku idzie do przedszkola.
Wakacje choć o weekend sobie przedłużymy.
I na zakończenie wakacji " Wesołe miasteczko".
Ogromny wielki "Diabelski młyn",zamek strachów i zamek śmiechu .
Samochodziki , strzelnica ,karuzele oraz kolejka górska...
Maks szalał i bawił się co niemiara.
Nawet młodsza siostra , 6 miesięczna Mia była zafascynowana widokiem.
Siedziała w wózku , w około wszystko kolorowe i grała muzyka .
Mia bacznie obserwowała poczynania brata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz