9/10/2016

Miało być ekstra , a wyszło jak zawsze


Taki stos ciastolin przygotowała babcia dla Zuzi i Maksa :)

Jednak miało być coś ekstra.
Kupiłam barwniki spożywcze złoty i srebrny ,
podekscytowana przystąpiłam do pracy ,ale....
Zamiast złotego wyszedł bladożółty , zamiast srebrnego zwykły biały ...:(

*
Tak było ze złotym , zachwyt nadzieja i NIC...:





Druga próba ze srebrnym i znów klapa...:




Wszyscy zawiedzeni ,teraz babcia musi poprawić humor dzieciakom .
Szybko zabieram się za produkcję ciastoliny ...
....kilka kilo mąki i.....






Wielkie kule ciastoliny stygną ,jeszcze troszkę wygnieciemy .
Każda kula podzielona na ćwiartki i lądują w woreczkach .

Zuzia i Maks wędrują do domku ze sporym zapasem ciastoliny ,
z każdego koloru dwa woreczki i duża siatka się uzbierała.

A miało być tak ekstra...:(


****

Przepis na naszą  ciastolinę znajdziecie n.p .:  ( TU )

Miłej zabawy , a nasza ciastolina pójdzie z dziećmi do przedszkola !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz