Co do takiej zabawy potrzebne ?
Makaron !
Jeśli chcemy dziecku urozmaicić zabawę można kupić makaron kolorowy ,
lub samodzielnie go zabarwić.
My do naszej zabawy barwimy barwnikami spożywczymi , bo mają bardzo intensywne kolory.
Przed barwieniem makaron gotuję al dente , dzielę na porcje i barwię.
Zabarwiony makaron należy dobrze wypłukać .
Zabawa wspaniała jak widać na zdjęciach .
Nasza Oleńka była zafascynowana , nawet awanturowała się gdy makaron zabrałam.
Ciekawe doznania
1 ) dotykowe:
- ugotowany makaron jest lekko lepki
-gdy dodamy oliwki staje się oślizgły
2) zapachowe
- gdy dodamy olejek zapachowy
np. łączyć zapach i kolor z zapachem się kojarzący
3) wzrokowe
- zabarwiony barwnikami spożywczymi ,
przyciąga wzrok swoim żywym kolorem
| Co to jest ? Ciekawość Olki wypisana na twarzy. Zjeść , czy się tym bawić ? |
| Pierwszy dotyk ! Delikatnie po malutku , dziwne i jakie inne do moich zabawek. |
| Może spróbóję ? Nie, nie zasmakowało. |
| Oddaj nie zabieraj ! To moje , chcę się bawić ! |
| Dziwne , piękne kolory przyciągają , ale dziwnie klei się do rączek :) |
| Może jeszcze raz spróbóję . Zamyślany łakomczuszek jednak rezygnuje . |
| Olka makaron dobrze poznała dotykowo i oralnie :P |
| Już wiem ! To ma być do zabawy ! |
| Szaleństwa nie było końca. Najbardziej podoba się Olce rozrzucanie > |
| Chwyta lepki makaron i usiłuje go wyrzucić. Maksron lepi się do rączek , Olka musi nimi mocno potrząsać . Na lilmikach dobrze widać szaleństwo :) |

super.pomysł.
OdpowiedzUsuń