Światło

Maluchy robią własne sensory.

Nic dodać nic ująć , jednak najważniejszym elementem zabawy nie było światło ,

tylko pilot.

Pompony

Rozbrykały się małe urwisy .

Starszaki poszły do kina na SMERFY , a maluchy zostały z babcią.

Jak ogarnąć takie małe dzikusy ?

Mam taki  prosty sposób .

Rozkładam na podłodze kocyk i dziewczynki już wiedzą , że będzie jakieś ciekawe zajęcie.

Tym razem bardzo proste , na wyciszenie i dające czas na wypicie kawy....

Wysypałam garść pomponów , i po smerfowej butelce.

Zadanie polega na napełnieniu butelki , a każda chce mieć jak najwięcej pomponów.

Ćwiczą skupienie , koordynację oko-ręka, oraz motorykę małą .

Woreczki sensoryczne

Nasze kochane maluchy znalazły prawdziwe skarby , worki sensoryczne.

Dobrze im znane jednak z nowym wypełnieniem i ciut większe niż zwykle.

Jednak dziewczyny od razu wiedziały co z nimi robić .

Macały , dotykały , szczególnie ten z wodą , nawet ścieżkę z nich zrobiły.

Kwiaty na " Dzień Mamy"

 💚💛💚"...Choć serduszko moje małe,
Tobie dziś oddaje całe.
byś na zawsze pamiętała
I podziękę moją znała.
Za to wszystko coś zrobiła,
Za to żeś mnie urodziła,
I że byłaś mą ostoją,
Za to żeś jest matką moją.
Ślę życzenia a nie kwiatki
Oraz miłość na Dzień Matki..." 💚💛💚 

Ola miesza kolory

Ulubione zajęcie naszej Oli , to malowanie.

Gdy chwyci pędzel do ręki nie można jej oderwać.

Widać rośnie nam mała artystka.

Dzisiaj mieszamy kolory.

Olka zna podstawowe kolory po polsku i po angielsku .

Jednak  poznała coś nowego.

Mianowicie , sama  mogła  mieszać kolory.

Nie wszystko zrozumiała , ale nie ma nic piękniejszego jak nauka przez zabawę.

Jeż , czyli występ na Dzień Matki

U Maksa w przedszkolu już po występach. 

Świętowaliśmy Dzień Mamy i Taty.

Były śpiewy i tańce , wspaniałe dzieciaki radośnie i z dowcipem świętowały.

Portret MAMY ❤

 Zbliża się Dzień Mamy , więc tematem naszej pracy będzie mama.

Z samego rana Maks dostał natchnienie i poprosił o farby.

Wszystko przygotowane farby, pędzle , woda ...

Maks jednak  nie chce malować farbami , wybiera gąbki ..... zobaczcie co z tego wyszło.

Rzadko Maks bywa na blogu , ale moje starszaki żyją już własnym życiem.