Morskie zabawy sensoryczne gościły już u nas nie raz.
Tym razem celem jest utrwalenie wakacyjnych wspomnień Olki po przez zmysłowe doznania.
Jak zwykle zaczynamy od malowania ,które Ola uwielbia.
Babcia zawiesza folię okręcając nogi stołowe.
Między warstwami foli umieszczam muszelki , rozgwiazdy i drewniane rybki.
Ola maluje wodę : rączkami , niebieską farbą.
Teraz już wystarczy rozłożyć niebieską matę , materiał przejrzysty też niebieski, folię bąbelkową i sztywną siatkę...
Olka wyciąga nasze wakacyjne skarby ,muszle i gumowe ryby i inne morskie stwory.
Po wspólnym ułożeniu scenografii , zaczynamy nasze sensoryczne rozmowy.
Porównujemy smak wody z kranu i słonej morskiej.
Słuchamy szumu morza z muszli i uczymy się : " sz".
Teraz czas wskoczyć do wody , ale nie prawdziwej .
Oglądamy podwodny Świat przez niebieski materiał , pływamy na macie .
A gdy słońce zaświeci Olka wyciąga parasolkę i chowa się przed słońcem.