W tym roku postanowiłam zrezygnować z typowej choinki. Ma być ekologiczna i praktyczna . W poprzednich latach starałam się kupować choinki w doniczce z korzeniami , a po świętach zasadzaliśmy w ogrodzie.
W tym roku będę EKO .
Zaopatrzyłam się ma giełdzie kwiatowej w potrzebne rzeczy , zapewniam całość wyszła taniej niż klasyczna choinka bez ozdób.(zaprezentuję też wersje tańsze)
Oto nasze zakupy i wszystko co jest potrzebne do naszej choinki .
Zapraszam na foto-relacje :)
Gałęzie mocujemy na dowolnej podstawce , stanowią szkielet naszej choinki.
Przypinam lampki najlepiej LED ( takie są delikatniejsze i mniej widoczne )
Lampki gotowe :)
Pustą przestrzeń ( środek ) wypełniam ozdobnym siankiem .
Zaczynamy całość po wierzchu obwiązywać sznurem z bombkami ( też wykonane z gałązek)
Choinka gotowe !!!
Maks z ulubionym misiem , czytają opowieść wigilijną .
Mniejsze choinki mogą też być ozdobą stołu :)\
***
Teraz zapowiedziana tańsza wersja , ale wcale nie gorsza .
W przedszkolu maksa stroiliśmy salę i proszę zobaczcie :
Można też wykonać takie :
zdj. z int |
zdj.z int |
Zasada zawsze taka sama , różni się materiałem z jakiego są wykonane i to rzutuje na cenę .
Bogatsza zdj, 1 z ozdobami , światełkami , wysokość 150 cm / kosztowała niecałe 50 zł .
( w tajemnicy powiem , że wszystko wykorzystamy ponownie )
Teraz jeszcze Maks poprosił o taką choinkę , jak wykonam nie omieszkam wstawić fotki.
***
Jednak Maksiu w domku ma żywą choinkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz