Ostatnio fasola opanowała nasz dom.
Dzisiaj groszek, a to za sprawą ufoludka...
Babcia kupiła ciekawą książkę do nauki czytania sylabowego .
Już myślałam , że się nie obędzie bez szantażu .
Jednak jak mnie zaskoczyło gdy Maks sam znalazł wesołe opowiadanie o groszku i zaczyna czytać.
Nie ma jak dobra książka !
Co to za książka ?
"Pieski Tereski. Czytam sylabami " - wyd. Centrum Edukacji Dziecięcej.
Wspaniała książka jakich mało na naszym rynku , do czytania sylabowego.
Wesołe , krótkie o różnej trudności opowiastki zachęcą każdego do czytania ,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz