Przechodząc Starym Rynkiem w Poznaniu nigdy nie wiesz co cię miłego może spotkać.
Dzisiaj Maks robił bańki mydlane , wielkie i kolorowe.
Spotkał też " Pana Posąg ". Ciut przestraszony Maks wrzucił pieniążek , a Posąg się poruszył...:)
Kochamy Nasze Miasto , Poznań :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz