7/03/2015

Inwazja Minionek



Zaczęło się zupełnie niewinnie. Rozmowy podczas przekąski i...
Minionki .
Minionki wszędzie , opanowały nasz dom . 
Spokój , tylko spokój mnie uratuje :)
Przeżyłam już nie jeden film :
- były papugi i " RIO"
- była Elza i " Królowa Lodu"
przyszła teraz kolej na 
"Minionki"
Już mamy za sobą dwie części , teraz trzecia co do której nie jestem do końca przekonana. 




Zmieniamy temat , ale jak widać nie na długo . 
Wszystkie rozmowy prowadzą do........Minionek. 
Wszystkie zabawy prowadzą do ..........Minionek.




Zatem, ....małe sensory , światło i dźwięk. Inspiracja Muzeum legend Poznania "BLUBRY 6 D"

"Robimy własne BLUBRY 6 D"- mówi Maks.




Duży stół w pokoju owijamy folią spożywczą i ustawiamy przy lustrach.
Zasłaniamy rolety, gasimy światło i...
Nastała ciemność . 
Maks łamie laski świetlików , jest jasno i kolorowo. 
Pisaków , ani farb fluorescencyjnych nie mamy , muszą starczyć zwykłe. 
Też ładnie piszą na foli , ale nie świecą.




Maks  się rozkręca , też chce świecić . :)

Wylewamy zawartość ze świetlików , doszły do tego Minionki.

No , bo jak bez Minionek.

I nastała prawdziwa INWAZJA .

Minionki zapanowały .
 Cały foliowy tunel w świecące kropki. 
Minionkowa świetlna walka . 
Jeden żółty , drugi niebieski, a ten w dziewczęcym kolorze, różowym...:D




 Prawdziwe szaleństwo , ale godzina zabawy w samotności .
 Maks wbrew pozorom wyciszony , idzie do kąpieli. 
Tam oczywiście , po ciemku szorowanie Minionek i Maksa.
Teraz razem zasną i będą śnić o .....Minionkach :D




DOBRANOC :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz