Maksa ogarnęła mania malowania, ma nową pasję. Chyba to bardzo typowe dla czterolatka.
Malujemy na wszystkim co się da , im dziwniej tym przyjemniej.
Maks poznaje różne faktury i już wie , że nie na każdym podłożu maluje się tak samo.
Nasze dzieła powstawały na papierach o różnej fakturze i grubości, na płótnie malarskim i na materiale płóciennym. Na kostce brukowej i na ścianie , była folia aluminiowa i folia spożywcza...
Dzisiaj właśnie Maks maluje na foli spożywczej , farbkami akrylowymi. Dlaczego akrylowe? Bo są gęste i nie spływają po foli. Maks uczy się też , że nie każdą farbkę musi rozrabiać wodą. Dzisiaj woda służy tylko do płukania pędzelka.
Taka nauka owocuje na przyszłość , dziecko uczy się na błędach . Już wie , że jak za dużo wody pozostanie na pędzelku , to farba spłynie . Przecież Maks nie chce zepsuć swojego dzieła. :)
Zapraszamy też na nasze inne artystyczne dzieła :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz