Dzisiaj z Maksiem opowiadaliśmy jak wygląda wieś.
Co to jest Farma , a co to Ferma. Jednak ten mój wnuk jest już dorosły.
Wspominaliśmy wyprawę do Fermy drobiu.
Tam w wylęgarni oglądał małe kurczaczki i małe kaczuszki.
Pamiętał wyprawy do Nowego ZOO w Poznaniu . Jest tam " Ogródek dziecięcy", czyli miejsce z zwierzętami hodowlanymi. Dział dla mieszczuchów :) kozy, króliki, świnki pekińskie, osiołki... Zwierzątka można dotknąć , pogłaskać .
Ostatnio Maksiu był nad morzem i tam miał okazję iść do stadniny , pojeździć konno.
Inspiracją do naszej zabawy była piosenka dla dzieci "Dziadek Lulka"
Podczas zabawy naszymi zwierzątkami poznawaliśmy nowe wyrazy . Maksiu dowiadywał się , że KOŃ może różnie się nazywać : KOŃ - pan, KLACZ-pani, ŹREBIE- dziecko, a w stadninie były OGIERY i KLACZE ...
Odróżnia BYKA , KROWĘ i CIELE....
Jaki ten Świat dorosłych jest skomplikowany :)
Czas teraz na zabawę , Maksiu musi sobie wszystko przemyśleć , poukładać i odpocząć po ciężkiej nauce .
Wieczorem przed snem przeczyta z mamą jedną z naszych książeczek o Farmie. :)
Dobranoc
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz