8/21/2013

Strażak Maks :)

Zapoznanie się z pracą strażaka , dziecko nabiera szacunku do zawodu strażaka. Poznajemy nowe słownictwo związane ze strażą pożarną. 


Zaczynamy wierszykiem :


Wiersz pt. „Pożar” aut. Władysław Broniewski


Gwałtu, rety! Dom się pali!

Już strażacy przyjechali.

Prędko wleźli po drabinie

i stanęli przy kominie.

Polewają sikawkami

ogień, który jest pod nami.

Dym i ogień bucha z dachu,

ale strażak nie zna strachu,

choć gorąco mu okropnie,

wszedł na górę, już jest w oknie

i ratuje dzieci z ognia,

Tak strażacy robią co dnia.


Spotkanie ze strażakami podczas festynu. Oglądamy wóz strażacki i lejemy z węża wodą...Maks zachwycony.

Wieczorem przypominamy co widzieliśmy i co przeżyliśmy. Wierszyk  staje się bardziej zrozumiały.

Możemy omówić jego treść:
- Co się paliło w wierszu ?
- Co robili strażacy?
-Kogo uratowali?
-Czy każdy może zostać strażakiem ?

Dzień się kończy  , Maksiu nauczył się dużo ciekawych  nowych rzeczy.

Za kilka dni ponowne spotkanie ze strażakami , Maksiu czeka z utęsknieniem .


Tym razem strażacy pomogli się schłodzić , bo upał straszny.
Laliśmy wodą z węża i biegaliśmy po kałużach.

Maksiu dostał oznakę DZIELNEGO STRAŻAKA i jest bardzo dumny.

:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz