Zapoznanie się z pracą strażaka , dziecko nabiera szacunku do zawodu strażaka. Poznajemy nowe słownictwo związane ze strażą pożarną.
Zaczynamy wierszykiem :
Wiersz pt. „Pożar” aut. Władysław Broniewski
Gwałtu, rety! Dom się pali!
Już strażacy przyjechali.
Prędko wleźli po drabinie
i stanęli przy kominie.
Polewają sikawkami
ogień, który jest pod nami.
Dym i ogień bucha z dachu,
ale strażak nie zna strachu,
choć gorąco mu okropnie,
wszedł na górę, już jest w oknie
i ratuje dzieci z ognia,
Tak strażacy robią co dnia.
Spotkanie ze strażakami podczas festynu. Oglądamy wóz strażacki i lejemy z węża wodą...Maks zachwycony.
Wieczorem przypominamy co widzieliśmy i co przeżyliśmy. Wierszyk staje się bardziej zrozumiały.
Możemy omówić jego treść:
- Co się paliło w wierszu ?
- Co robili strażacy?
-Kogo uratowali?
-Czy każdy może zostać strażakiem ?
Dzień się kończy , Maksiu nauczył się dużo ciekawych nowych rzeczy.
Za kilka dni ponowne spotkanie ze strażakami , Maksiu czeka z utęsknieniem .
Tym razem strażacy pomogli się schłodzić , bo upał straszny.
Laliśmy wodą z węża i biegaliśmy po kałużach.
Maksiu dostał oznakę DZIELNEGO STRAŻAKA i jest bardzo dumny.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz